Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn
397
BLOG

Euro-obligacje, czyli dramat w strefie euro

Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn Polityka Obserwuj notkę 24

Pojawienie się, na razie w formie pomysłu, koncepcji emisji euro-obligacji nie jest ,wbrew temu co twierdzi Donald Tusk, argumentem za przystąpieniem Polski do strefy euro- ale wręcz przeciwnie! To przestroga, jakie problemy mogą spotkać Polskę gdy przyjmie wspólną walutę. Emisja euro-obligacji jest bowiem odpowiedzią na dramatyczną sytuację, jaką w strefie euro wywołał światowy kryzys.

Dramat polega na tym, że inwestorzy chcą kupować obligacje tylko Niemiec oraz ewentualnie Francji, pozostałe zaś kraje posiadające wspólną walutę euro nie mogą sprzedać swoich obligacji. Są więc zmuszone do podwyższania ich oprocentowania, co podraża koszty obsługi długu i zwiększa deficyt, ograniczony przecież przepisami strefy euro… Podwyższanie oprocentowanie też zresztą niewiele pomaga, bo w sytuacji obecnego kryzysu inwestorzy nie patrzą na zyski, ale na bezpieczeństwo- wolą kupować nisko oprocentowane obligacje niemieckie (3% rocznie dla obligacji 10-letnich), niż obligacje Grecji czy Hiszpanii, nie mówiąc o Słowacji, mimo że dają one znacznie wyższe oprocentowanie (5% rocznie, co przy 10-letnich obligacjach daje różnicę 20% po 10 latach).

Euro-obligacje mają polegać na tym, że państwa strefy euro zamiast emitować osobne obligacje „narodowe”, będą emitować obligacje za które odpowiadać będą wszystkie państwa ze strefy euro. Nie wiadomo jednak, czy w ogóle taka propozycja przejdzie. Czy Niemcy zgodzą się odpowiadać za obligacje emitowane np. przez Hiszpanię, albo Słowację? Nie wiadomo też, jakie będą warunki i ograniczenia takich emisji. Potrzeby pożyczkowe Niemiec i Słowacji przecież różnią się, podobnie różny jest potencjalny poziom wzrostu PKB- Słowacja ma na pewno większy potencjał, bo staruje z niższego poziomu, potrzebuje więc więcej zadłużenia i jest w stanie płacić wyższe odsetki, z uwagi na możliwość osiągnięcia wyższego wzrostu. Trudno sobie wyobrazić, żeby pożyczała pieniądze na identycznych warunkach, jak Niemcy…

Obecna sytuacja w strefie euro pokazuje, że kryteria konwergencji warunkujące przyjęcie wspólnej waluty są niewystarczające. Okazało się, że jednak inwestorzy różnie postrzegają poszczególne państwa należące do strefy euro i nie są one, bynajmniej, wyrównane w poziomie rozwoju gospodarczego. Koncepcja wspólnej waluty euro z pewnością nie wytrzymała próby kryzysu gospodarczego. Emisja euro-obligacji, nawet jeśli w końcu państwa uzgodnią jej warunki, niewiele tu poprawi- nawet wtedy inwestorzy będą przenosić aktywa do bezpieczniejszych państw ze strefy euro…

Co ważne, ewentualne wspólne euro-obligacje będą mimo wszystko bardziej ryzykowne, niż obecne obligacje niemieckie czy francuskie. Nie zwiększają więc zagrożenia dla Polski, a co najwyżej pozbawiają nas ewentualnej możliwości przystąpienia do programu ich emisji- choć z pewnością z szeregiem obwarowań i ograniczeń.

Tymczasem Polska, ze swoją odrębną walutą, nawet jeśli wejdą euro-obligacje, może być atrakcyjna dla inwestorów. Po osłabieniu złotówki, inwestowanie w Polsce daje szansę na dodatkową premię w postaci prawdopodobnego umocnienia naszej waluty w przyszłości. Przede wszystkim jednak Polska z własną walutą może sprzedawać obligacje denominowane w złotym, na które zawsze będą chętni- bo banki nie mają na dziś bezpieczniejszej alternatywy, a depozyty muszą gdzieś ulokować... Wchodzenie do strefy euro, już nawet samego ERM2, byłoby dzisiaj głupotą- przeraża w tej sytuacji determinacja, z jaką rząd chce to zrobić…

Już 100 lat temu Henry Ford zauważył, że żeby gospodarka się rozwijała- jego pracowników musi być stać na samochody, które produkują.... Gospodarka i społeczeństwo mogą rozwijać się tylko w równowadze. Odrzucam skrajne idee- liberalna, gdzie nie widzi się roli społeczeństwa w rozwoju gospodarki, oraz skrajnie lewicowe- gdzie w ogóle nie widzi się zagadnień gospodarczych. Najlepiej radzą sobie kraje, które znalazły dobrą równowagę, "umowę społeczną" między gospodarką i społeczeństwem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka